Polyphonia (PL)
Zastygające dźwięki, niespieszne ruchy, ospały ambient i…
Właśnie ukazała się nowa pozycja w katalogu amerykańskiej oficyny 12k. Album „Perpetual” kolektywu Ryuichi Sakamoto/Illuha/Taylor Deupree to zapis improwizowanej sesji, jaka odbyła się w Yamaguchi Center for Arts and Media z okazji dziesiątych urodzin tejże artystycznej placówki. Dobrze pamiętamy krążek duetu Sakamoto i Deupree – „Disappearance” (nasza recenzja), bo już na „Perpetual” skład się powiększył do kwartetu (projekt Illuha tworzą: Tomoyoshi Date i Corey Fuller), tym samym jest to pierwsze wspólne przedsięwzięcie tych czterech muzyków.
Płytę „Perpetual” podzielono na trzy długie kompozycje zatytułowane „Movement, 1,2,3”, którym z całą pewnością nie brakuje spójności, przejrzystej koncepcji i znakomitej jakości dźwięku. Pierwsze nagranie „Movement, 1” to w zasadzie delikatny ambient, jaki znajdziemy na większości wydawnictw z 12k, okraszony field recordingiem, lekkim szumem, od czasu do czasu zabarwiony odgłosami różnych przedmiotów, syntezatorów analogowych i preparowanej gitary. Zaś drugi fragment „Movement, 2” wyrywa nas z tej nieco przewidywalnej aury, gdzie w ciekawy sposób Ryuichi Sakamoto przetworzył brzmienie fortepianu, jak też w kolejnym utworze „Movement, 3” – wydaje się, że partie Sakamoto stanowią najmocniejszy składnik tego longplaya i wynoszą materiał na nieco wyższy poziom.
(…i) Nie zmienia to faktu, że rozczarowałem się płytą „Perpetual” – spodziewałem się jednak czegoś więcej po tych artystach, czyli mniej oczywistych i zachowawczych rozwiązań, a więcej odważnych posunięć z ich strony. Choć jedynie wielki plus mogę dopisać do tego, co zaprezentował Sakamoto. Pozostali muzycy nie pokazali niczego wielkiego. Medytacyjny charakter nagrań z „Perpetual” potrafi wciągnąć i zatrzymać czas – jednych to zadowoli, ale nie zaspokoi tych, którzy szukają mocniejszych wrażeń.